PRAGNIENIE

Jedną z tych cudownie prostych i bezpretensjonalnych zasad ajurwedy, którą szybko sobie przysposobiłam, pokochałam i którą dzielę się z innymi jest picie ciepłej, a nawet gorącej wody. To reguła, której wytłumaczeniem najprostszym jest fakt, że zimna woda i napoje gaszą w nas zupełnie niepotrzebnie i bezpodstawnie ogień trawienny (Agni) i z tego choćby powodu należy tego zwyczaju unikać. Optymalne trawienie to optymalne zdrowie. To co jemy jest ważne, ale nie na tyle, jak to co jemy jest przez nas trawione. Dlatego też picie i popijanie do posiłku jest odradzane ze względu na zakłócanie tego procesu, niepotrzebne rozrzedzanie soków trawiennych w żołądku. A więc: dla pobudzenia trawienia, oszukania głodu pijemy ciepłą lub nawet gorącą wodę zaraz po przebudzeniu, na pół godziny przed posiłkiem i godzinę po posiłku. Ciepła woda łatwiej wnika w tkanki i łatwiej transportuje produkty przemiany materii w celu ich usunięcia z ciała. To naprawdę najprostszy sposób na zachowanie szczupłej sylwetki, dobrego nawodnienia i dobrego trawienia.

Regularne picie gorącej wody jest prostym zaleceniem ajurwedyjskim. Często spotykam osoby, które twierdzą, że piją dużo wody, ale skarżą się, że mają suchą skórę, zaparcia, obrzęki.  Przyczyną może być właśnie bardzo słaby ogień trawienny [agni]. W tkankach ciała gromadzi się wtedy ama, czyli niestrawione resztki metaboliczne, które blokują dopływ wody do komórek. Dlatego też, by zwiększyć wchłanialność wody na poziomie komórkowym ajurweda zaleca gotowanie wody i dodanie przypraw lub ziół.

Gotowana woda zyskuje energię i jakość, którą w ajurwedzie określa się słowem sukshma, czyli przenikanie. Znaczy to, że lepiej penetruje ona i oczyszcza subtelne kanały (Nadi), skuteczniej wnika w głąb komórek.  Gorącą woda wypłukuje toksyny, zabija bakterie i rozpuszcza tłuszcze. Widać to, kiedy próbujmy umyć tłuste talerze w zimnej wodzie. Nie da się!  Zimna woda hamuje trawienie tłustych i ciężkich pokarmów. Źle reaguje z kwasami, są gorzej wchłaniane tworząc twardą masę zalegającą w jelitach. Również gotowane zioła i przyprawy w postaci wywaru wpływają na nasze zmysły poprzez smak i aromat.  Gorąca woda zimą rozgrzewa, a w upalnie dni szybciej gasi pragnienie i lepiej chłodzi. W krajach, gdzie jest ciepło nie bez przyczyny do posiłku i dla schłodzenia ciała pije się gorącą wodę lub herbatę.  Przez receptory na języku do mózgu dostaje się informacja, by włączyć mechanizmy schładzania. Zimna woda dla odmiany po chwilowym uczuciu schłodzenia funduje ciału szok termiczny. Do jej podgrzania organizm musi zużyć bowiem dodatkową energię, którą mógłby wykorzystać w innych procesach. A więc, w skrócie, picie ciepłej wody:

  • Wzmacnia energię życiową i siły witalne

  • Poprawia trawienie i funkcjonowanie układu pokarmowego

  • Usprawnia wypłukiwanie toksyn i odpadów metabolicznych

  • Likwiduje zaparcia, zatory, złogi

  • Rozszerza naczynia krwionośne, poprawia krążenie

  • Rozluźnia mięśnie, zmniejsza ból

  • Działa stabilizująco na psychikę, uspokaja, wycisza, zmniejsza stres 

  • Nawilża, wygładza i ujędrnia skórę


Previous
Previous

RYTM DNIA

Next
Next

AJURWEDA. WIEDZA O ŻYCIU